środa, 1 czerwca 2016

Jak Dzień Dziecka, to Dzień Dziecka!

Dziś pozwoliliśmy sobie na mały, świąteczny relaks:)










Oto grzeczna wersja moich dzieci;-)







Życzę wszystkim dzieciakom, aby ich dzieciństwo było jak najlepsze i aby trwało jak najdłużej!  

PS. Scenka:
Rozmawiamy o prawach dzieci. Omawiamy prawo do nauki, do tajemnicy korespondencji, do szacunku, do odpoczynku itp. Ponieważ pewien etap pracy już skończyliśmy, ogłaszam 10 minutową przerwę i informuję, że potem popracujemy jeszcze kwadrans z "Potyczkami ortograficznymi" i nadejdzie czas na gry. Dzieciaki na informację o przerwie nie reagują w ogóle, tylko zabierają się za ortografię. Powtarzam więc jeszcze raz, że mają przerwę. Dalej nic. Mówię więc, że mają zostawić książki na chwilę i odpocząć. Co słyszę?

Proszę Pani, my mamy prawo do nauki!!!

Takich perełek jest sporo w naszej klasie. Bardzo żałuję, że ich nigdy nie zapisywałam, bo powstała by ciekawa lektura - w sam raz do przeczytania na jakimś klasowym spotkaniu za 20 lat;-)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz